Minął mi kolejny dzień zwiedzania Tokio.
Dzisiejsze zwiedzanie zacząłem od podróży do Ryogoku gdzie odwiedziłem Edo-Tokyo Museum. Koszt biletu:600 yen to nie dużo a eksponaty były wspaniałe. Museum to opowiada historię Tokio od założenia jako Edo do czasów współczesnych. Ekspozycja stała kończy się na roku 2000,do ekspozycji tymczasowej nie wstąpiłem. Wolałem oszczędzać i kupić tylko jeden bilet.
Po wyjściu z muzeum odwiedziłem pobliską Tokio Memorial Hall,ogród japoński oraz monumenty ku czci zmarłych,między innymi w Wielkim Trzęsieni Ziemi w Kanto.
Później pojechałem do Asakusa aby odwiedzić świątynię. Na miejscu czekała jednak jeszcze strefa gadżeciarsko-pamiątkowa w której trochę czasu spędziłem oglądając stoiska...nawet "wygrałem" dwa gadżety w Gachaponie. Niestety nie ta idolka co chciałem oraz Yokaiowy Muk. Ale wracając do świątyni to bardzo ładna świątynia co zobaczycie na zdjęciach. Popularna a więc tłumy
pielgrzymów/turystów sypią się po ulicach w pobliżu. Na szczęście większość chodzi drogą główną więc ta mniejsza boczna jest spokojniejsza.
Za to trafiłem tam na Taito Station-salon gier Arcadowych(jakby było mało GAME koło mojej lokalizacji) w której akurat jakieś dziewczyny grały w bębny...w "Bokura wa ima no naka de"! Ten dźwięk skłonił mnie do obejrzenia tego lokalu i muszę przyznać,że skoro gra się tylko guzikami i gałkami to słabo idzie :) No i najpierw muszę nauczyć się tych maszyn z figurkami do wygrania.
Zapomniane z wczoraj |
Następnie udałem się do Ueno Park,niestety nie zdążyłem już do muzeów. Następnym razem wybiorę się wcześniej żeby i do Zoo i do muzeów zdążyć. Za to pooglądałem sobie ładny Pak i porobiłem kilka zdjęć. Zdążyłem też trafić na godziny szczytu w pociągach a przesiadałem się na Akibagaharze-ale tam wybiorę się dopiero w ciągu następnych dni.
Do następnego przeczytania....a zdjęcia są tutaj.
PS.możecie wyszukiwać posty po tagu "KonwentowoJapan". Tka będzie wam łatwiej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.