niedziela, 6 września 2015

Nejiro 2015 -pustka czy tylko niedobór?

Witajcie!

Dzisiaj opiszę trochę konwent który odbył się w dniach 4-6 września obecnego roku w Lublinie czyli szóstą już edycję Nejiro!

Konwent obfitujący w dobrą zabawę,brak snu jak i zbyt mały wybór na stoiskach.

Tak jak zazwyczaj impreza odbyła się na terenie Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji przy ulicy Bursaki 12.
Szkoła jest oddalona o około 25 minut drogi zarówno od dworca autobusowego jak i dworca pkp co czyni dojazd bardzo prostym i przyjemnym. W okolicy znajdują się też różnie sklepy i lokale usługowe dzięki czemu nie trzeba się martwić o zaplecze logistyczne.  Jedynym problemem tego conplacu jest brak pryszniców. Jednak jak co roku pojawiały się przenośne prysznice-tym razem nawet z ciepłą wodą.

Na konwent przybyłem po godzinie 16 więc miałem wciąż czas na przygotowanie do swojego pierwszego panelu tego dnia. Po za akredytowaniu się otrzymałem informator,mapkę conplacu i udałem się na poszukiwanie miejsca w jakimś sleepie. Znalazłem je dość szybko bo dużego obłożenia nie było. Niestety nie zdążyłem już otrzymać promocyjnej smyczy i przypinki konwentowej gdyż ich zapas się wyczerpał.  Większość czasu spędziłem na prowadzeniu własnych atrakcji o których nie będę się rozpisywał. Możecie tylko żałować,że się na nich nie znaleźliście.
Pomijając moje atrakcje konwent oferował nam salę prelekcyjną,konkursową,dwie komputerówki,konsolówkę,korean room,art room,bufet,ultra stara i zabawy na podwórzu.

Oczywiście pomijając fakt,że Ultra Star z powodów technicznych dłużej nie działał niż działał.
Udało mi się wziąć udział w dwóch konkursach muzycznych a nawet w kilku screenówkach. I nie ominął mnie nawet panel "Mój Pierwszy raz na konwencie".  Ale nawet kiedy "nie było co robić" to dobrze zaopatrzony laptop i sprzęt w salach pozwalały na przyjemne spędzenie czasu. Zresztą zawsze można było po prostu sobie z kimś porozmawiać.  Ludzie byli naprawdę genialni na konwencie.

Niestety tegoroczna edycja konwentu pomimo,że przyniosła dużo przyjemności to nie była edycją idealną. Zdecydowanie zbyt mała ilość osób,za mała ilość stoisk i ich różnorodności były ogromnymi wadami konwentu. Jestem przekonany,że Nejiro przydałoby się drugie tyle osób na konwencie-w wielu miejscach po prostu świeciły pustki. Widoczne to było głównie na atrakcjach które mogły  pomieścić wielokrotnie więcej uczestników niż się na nich znajdowało. Odniosłem wrażenie,że wystarczyłoby nawet jedno piętro mniej.  Może to już kwestia przyzwyczajenia się do średnich konwentów ale naprawdę szkoda patrzeć jak zjawia się taka mała ilość osób. W przypadku zaś stoisk moją bolączką był zbyt mały wybór mang i anime. Wiem,że większość osób interesuje zakupienie kolejnych gadżetów typu przypinka czy kubek ale najważniejszym elementem rynku są właśnie mangi i szkoda,że nie było okazji wzbogacić swojej kolekcji o jakieś nowości. Niewielka ilość stoisk powodowała też,że nagrody na stoisku konwentowym były zdecydowanie nie interesujące z mojego punktu widzenia. A niestety pokemonowe gadżety rozeszły się szybko.


Ogólnie mogę ocenić ten konwent na 3/6.  Zdecydowaną zaletą był porządek ale słabej jakości nagrody były potężną wadą.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.