niedziela, 2 sierpnia 2015

Rozważania na czas jesienny

Witajcie!

Tym razem post będzie trochę w innym nastroju.

Zastanawiam się co robić na jesieni. Jest trochę konwentów do wyboru jednak jak na razie żaden nie zachęcił na tyle aby na pewno się na niego wybrać. Po za tym nie wiem jeszcze czy po wrześniu będę miał stabilną pracę a więc i środki na podróżowanie po Polsce.
Chwilowo rozpatruję czy się wybrać na następujące konwenty:

  • Tetcon-tania wejściówka chociaż dla mnie dojazd zdecydowanie średni,muszę się przesiadać w Warszawie.
  • Copernicon-w miarę porządnych rozmiarów konwent,nie za duży ani nie za mały a po za tym łatwe zdobycie darmowej wejściówki. Dwie atrakcje to nie jest jakiś duży wymóg. No i dawno mnie nie było w Toruniu(od ostatniego Omakaia)
  • Nejiro-od drugiej edycji pojawiam się tam regularnie,choć termin na tydzień przed wypłatą może być zbyt bolesny dla portfela. 
  • Japanicon-kolejny konwent od Miohi w tym roku. Poznań nie jest tak daleko a jeszcze nie miałem okazji się na jakiś wybrać(o ile mnie pamięć nie zawodzi). Dopiero październik a więc nie pewna sytuacja finansowa zapewne go wykluczy.
  • Tsuru-konwent odbywający się w moje urodziny. Jako zodiakalny Skorpion zapewne skorzystam z takiej okazji i będę świętować swoje ćwierćwiecze wśród podludzi(i innych dzieci).
  • Shinobi-konwent w trójmieście. W sumie nawet dobry pomysł na oderwanie się od Warszawy ale dojazd zajmie mi więcej niż wypoczynek.  Końcówka września też zachęca. W końcu trzeba będzie albo opłakiwać licencjat albo go świętować.

Jestem pewien że na tyle konwentów co w lato raczej się nie wybiorę. Tak więc muszę wybrać 2 albo 3 z tych powyżej. Trzeba by wziąć głębszy wdech przed zimową ofertą konwentową w naszym kraju.  W końcu sam grudzień będzie pracowity a co dopiero pomyśleć kiedy pojawią się ogłoszenia konwentów na nowy rok!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.