piątek, 8 marca 2013

Podróż na Love 4 part I

Po zajęciach na uczelni wybrałem się do ZT i zjadłem drugie śniadanie. O 13.30 wyjechaliśmy ze Slovą z centralnej. Jest dość dobrze. Mamy miejsca siedzące. Szkoda tylko,że w gniazdkach nie ma prądu. Nie ma zbytnio co robić.  W pociągu może i tłoczno nie jest ale i tak nie ma pustki co by powariować. Jeszcze 5 godzin planowej jazdy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.