Po zakończeniu swojej wiedzówki z KMR wybrałem się na zakupy,wiecie stoiska,Biedronka-trzeba coś zjeść.
Po powrocie,wybrałem się na konkurs z openingów i endingów. Niestety razem z moją grupką nie mieliśmy szczęścia do numerków i jak zwykle wiedzieliśmy tylko te których nie trafialiśmy ^^
Tak więc w połowie konkursu wyszedłem i wybrałem się do sali obok na konkurs wiedz z serii Baka to test to shoukanju. Tutaj akurat braliśmy udział w 2 osobowych drużynach więc dołączyłem się do jakiegoś gracza i zdobyliśmy drugie miejsce. Głównie dzięki przejmowaniu i temu,że znał odpowiedzi na pytania które dostawaliśmy. Ja już nie wszystko pamiętałem.
Później poszedłem postać w kolejce na Cosplay ale jednak zrezygnowałem na rzecz wiedzówki z Negimy.
Oczywiście wtopiłem w niej,ale mogłem nie brać samych pytań z kategorii "o rzesz kur...nie wiesz".
Po kilku chwilach spędzonych na rozmowach ze znajomymi,zjedzeniu jakiegoś posiłku,ogarnięciu płytki z dodatkami i kulisami produkcji anime Negimy(jeden z uczestników wiedzówki miał prosto z Japonii tomik mangi z dodatkami) nadszedł czas poprowadzić kolejne konkursy.
Tym razem kalambury Pokemon,na których pojawiły się 4 drużyny.
Wygrała drużyna Stowarzyszenie Entuzjastów Popkultury Japońskiej Animatsuri w której grali Dymek i Tuan. Te combo było nie do zniszczenia. Po za tym drugie miejsce zajęła drużyna "Chuj z tym" a 3 "Super Saijan Spongebob".
Jeszcze po konkursie głównym przez trochę czasu dla zabawy graliśmy w kalambury.
Po Kalamburach prowadziłem wiedzówkę z Fairy tail. Udział wzięło 5 zawodników(i zawodzniczek).
Ostatecznie Wygrał Sepcio,drugi był Kan, a trzeci Tuan.
Niestety konkurs okazał się trwać krócej niż planowałem,z powodu mniejszej ilości uczestników. Ale wybrałem się popatrzeć na Kalambury.
Później wziąłem udział w screenówce już razem z Tuanem,niestety nie mieliśmy szczęścia do numerków. Pomijając już,że graliśmy w stanie "Mój mózg umiera".
Oczekiwałem wiedzówki z Fate/Stay Night ale niestety się nie odbyła. Za to był jakiś panel o D Graymanie którym była rozmowa 3 dziewczyn fanek serii. A ja się położyłem spać i czekałem na turniej PTCG.
Później już zacząłem się szykować do wyjścia,koniec końców odebrałem o 11.30 zwrot za prowadzenie atrakcji i wyruszyliśmy z Helojzą w drogę powrotną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.