Animatsuri 2021

 Witajcie!

W ten weekend odbył się konwent Animatsuri 2021. Ponownie gościliśmy w Centrum Konferencyjno Szkoleniowym przy Bobrowieckiej 9 w Warszawie. 

Po przerwie pandemicznej impreza powróciła z zapałem oraz doświadczeniem ale niestety wydaje się, że mniejsza niż kiedyś. Oceniając "na oko" tłum był o połowę mniejszy niż w poprzednich latach.* Nie oznacza to jednak, że impreza była skromna.  W piątek kolejka zaczęła się formować dosyć późno ponieważ brakło osób godzinami wyczekujących na dobre miejsca na sleepach- sleepów nie było. Wybrane hotele miały za to zniżki dla uczestników imprezy.  Do godziny 17 kolejka była już obfitych rozmiarów. Osoby oczekujące na akredytacje podzielone były na dwie grupy - zaszczepionych w pełni oraz tych nie. Kolejka zaszczepionych była kilkukrotnie większa. Pierwsi wpuszczani byli uczestnicy z wejściówką premium, następnie ci którzy mieli rezerwacje a na końcu ruszyła sprzedaż wejściówek jednodniowych. W zależności od rodzaju wejściówki otrzymywało się inne opaski na rękę oraz identyfikatory. 

Przy akredytacji otrzymywało się pakiet gadżetów zależny od zakupionej wejściówki- te droższe miały w sobie kubek,koszulkę i inne gratisy a te tańsze tylko zestaw standardowy. Lato więc wachlarzyk,przypinki,plakaty i makarony instant od sponsora konwentu czyli firmy Oyakata. Na początku w piątek panował chaos i informacja istniała głównie dla odbioru koszulek konwentowych oraz odbierania naklejek Dzielny Pacjent- dla zaszczepionych. W sobotę sytuacja była o wiele lepsza ponieważ udało się rozstawić pełną informację. Szeroki wybór nagród za anijeny które rozpoczęły przejście do epoki cyfrowej- wygrywane na konkursach w postaci QR kodów.  Okazji do zdobycia punktów było dużo ponieważ zdecydowano prowadzić całodobową rozpiskę atrakcji.  Frekwencja podczas moich atrakcji wynosiła od 20 do 30 osób co przy limitach dla sal było optymalnym wynikiem. Prelekcje jak zawsze różnorodne od kart pokemon przez familiady,rozpiski sezonowe po koncerty. Pełny plan dostępny pod tym linkiem - w trakcie imprezy były tylko niewielkie zmiany jak na taką ilość atrakcji. 

Szczerze mówiąc tym razem nie miałem aż tylu okazji do brania udziału w atrakcjach - poprowadziłem swoje które zostały dosyć ciepło przyjęte,spędziłem trochę czasu na zakupach i udawałem się do domu spać. Konwent był dosyć blisko mnie więc miałem ten luksus, że mogłem korzystać z własnego prysznica ;)  Z tego powodu nie brałem udziału w atrakcjach w nocy - nie mogę więc ocenić jak udało się wykorzystać ten czas gdy nie ma sleepów. Z jednej strony żałuję z drugiej obrana przeze mnie opcja sprawiła, że konwent był dla mnie powiewem świeżości. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie byłem nerdem siedzącym w piwnicy przez 24 godziny i żyjącym energetykami a prawie widzem który przybywał przyjrzeć się imprezie. 

Było bowiem co oglądać. Pokazy takie jak koncert Akiharu czy Vocaloidy strategicznie pominąłem - tłumy nie są już dla mnie. Nie wiem czy Ecchicon 4 bym teraz przetrwał. Natomiast byłem ciekawy jak po roku posuchy wygląda moda cosplayowa.  Ponieważ nie mógł zrobić tego w zeszłym roku to konwentami tym razem zawładnął Genshin Impact - mega popularna, dobra i wysysająca kasę gra MMO gatcha RPG. Na szczęście to było ok 2/3 cosplayów. Pojawiły się też postacie z Evangeliona (a niedawno była premiera kolejnego filmu) ,Bleacha,Kobayashi MaidoDragon, Disneya,Kimetsu no Yaiba,Fulmetal Alchemist, Kakegurui czy Love Live. Pojawiło się nawet dwóch Doktorów Who !

Przejdę do spraw logistycznych oraz gastronomii. Strefa gastronomiczna konwentu przeistoczyła się tym razem w osobny event. Umiejscowiona była na parkingu obok hotelu przy CSK i cieszyła się takim zainteresowaniem, że musiałem z niej zrezygnować. Po krótkim poszukiwaniu miejsca które nie byłoby otoczone konwentowiczami niczym mrówkami znalazłem restaurację z kuchnią polską. Dobre ceny, duże porcje i smaczne dania. Pobliskie restauracje,sklepy oraz pizzerie musiały być usatysfakcjonowane z weekendu. Strategiczne zakupy w Netto w czasie gdy inni uczestnicy próbowali dostać się na cosplay to moja rada. W pobliżu imprezy znajdują się Żabka, Dominos,Pizzeria Bianco e Verde,restauracja Obiad i Serniczek,Netto, Thailand Street Food oraz Kuchnia za ścianą. Dojazd szybki z centrum (ok 20 minut) pozwalał na podjechanie do jakiejś restauracji i wrócić na konwent. 

Wspominałem już, że robiłem zakupy podczas konwentu. Dla wystawców przeznaczono dwa piętra oraz fragmenty trzeciego (część sali gier) gdzie można było zakupić zarówno twórczość własną od mniejszych artystów, mnóstwo gadżetów z najpopularniejszych serii czy po prostu coś do napicia się i przekąszenia . Oczywiście mowa tu o ciastkach, słodyczach i innych mało zdrowych rzeczach. Jedno stoisko było Gaminate - marki suplementów diety dla graczy. Ktoś inny postawił na sprzedaż mang i książek, niektórzy wyprzedawali swoje własne kolekcje figurek. Pojawił się nawet sklep ze słuchawkami bezprzewodowymi prosto z Japonii. Evangelionowe wyglądały ekstra a mają bardzo dobrą jakość. Figurki,gry,anime,mangi,pluszaki,poduszki,ubrania,pomadki,plakaty,pościele,podkładki pod laptopa,elektronika a nawet płyty z muzyką. Ciężko byłoby wyjść jako fan nic nie kupując. 

Bez oświadczenia organizatorów( równolegle do panelu podsumowującego prowadziłem swoją atrakcję) nie mogę określić czy konwent uznać za udany czy nie. Wiem, że wiele osób bardzo dobrze się bawiło i był to konwent dający nadzieję na powrót do normalności. Przynajmniej jeśli chodzi o letnie konwenty ponieważ sezon grypowy może nie mieć tyle szczęścia. Coraz częściej sleepy będą odchodzić do lamusa a i sama logistyka konwentowa zapewne się zmieni w sposób znaczny. Sam reżim sanitarny nie jest czynnikiem który uniemożliwia prowadzenie atrakcji a jedynie zmienia sposób jej prowadzenia i na co należy zwracać uwagę. Wydaje mi się, że metodą prób i błędów konwenty wypracują takie procedury które pozwolą na zmniejszenie opóźnień związanych z problemami natury sanitarnej na konwencie. 

Czekajmy na reakcję fandomu i co przyniesie przyszłość. Do przeczytania po kolejnych konwentach !

Otrzymałem wiadomość, że było ponad 2000 osób ale nie udało mi się tego dobrze ocenić. Sasuga budynek CSK.