sobota, 4 lutego 2012

PACon ciąg dalszy

Po Openingach i endingach zostałem na 3 kolejne konkursy czyli Co to za Anime?,gdzie niby praca była samodzielna ale i tak w 2 osoby(ja +jakiś random) nie udało nam się nic zdobyć, Zamrucz mi!(brałem udział razem ze Slovą ale nie wiele ugraliśmy-głuchy jestem i głupi) oraz Wyczynowe rozpoznawaine anime.
WRA polegało na kilku rundach między innymi kalambury czy poznawanie studiów po tytułach anime(o ile nie pomyliłem z inną atrakcją ale raczej wątpię) Ponieważ razem z koleżanką z którą brałem udział nie mieliśmy większych szans(przez moje głupie zgadywanie zeszliśmy an ujemne punkty) udaliśmy sięna pochód Nyan Catów.
Po przyszykowaniu Nyan Cata(tj. przebraniu koleżanki w kupę kartonu i bibuły) wyruszyliśmy na podbój szkoły. Było bardzo zabawnie.
Po pochodzie postanowiłem trochę odpocząć i udałem się coś nie coś zjeść itp.

W konkursówce pojawiłęm siędopiero na Wh0z dat Pokemon.
Konkurs polegał na drużynowym odgadywaniu pokemonów z poniszczonych zdjęć(np. mamy kilka pasków i jest to Odish)
Były następujące kategorie
1i2 gen łatwe-3 pkt
3,4,5 gena łatwe-4 pkt
1i2 gena trudne-5 pkt.
3,4,5 gena trudne 6 pktów.
Moja drużyna brała wszystkie kategorie po kolei i odgadując pokemony zdobyliśmy pierwsze miejsce. Oczywiście pod koniec braliśmy same 6 punktowe aby nie przegoniono nas.
\Niestety nie zgadliśmy VIctiniego,a szkoda.
Zapomniałbym o podpowiedziach,każda kosztowała jeden punkt. Były do wyboru która to gena dokładnie,typy oraz możliwość opisania poka jeśli się nie pamiętało jego nazwy ale to tylko w przypadku wykorzystania poprzednich podpowiedzi.

Oczywiście konkurs wygrany.
Później Co to za manga,na której zdobyłem 4 miejsce( na 4 osoby) jak zwykle znając te screeny których nie trafiłem a trafionych nie znając. SHIT HAPPENS.

Później nadeszło Anime Tabu w którym brałem udział z koleżanką z Pochodu Nyan cata. Ale Za to był niezły ubaw. Wszystko dzięki dwóm grupom których nazw już nie pamiętam a które miały cudowne pomysły na opowiadanie haseł. Jeden z pomocników nawet się kilka razy popłakał ze śmiechu.(ja zresztą też)
Naprawdę tak pozytywnie mnie nastroił ten konkurs,że z pewnością pojawię się na nim na kolejnych konwentach.
Po tym konkursie udałem się trochę odświeżyć itd. W końcu ranek.
Ponieważ jednak zawody twisterowe się opóźniły udałem zabrałem ze sleepa poduszkę i poszedłem spać do sali z kalamburami EXtreme,po 30 min. snu pełen energii czekałem na Va Banque. Tym razem udało mi się wygrać. Wszystko dzięki Walecznym dziewojom. Ale po kolei.
Kategorie były następujące(mniej więcej):Wojownicy,Mroczni bohaterowie,Dzielne wojowniczki,ofiary losu,starocie.
Zdziwiło mnie ,że NGE było w mrocznych a nie w ofiarach losu. Wybrałem 3 z 5 haseł z Dzielnych dziewoj(jak je nazwałem) i miałem już 600 punktów. Odgadłem Battle Angel Alitę,MKR,Linę Inverse. Zresztą większość tytułów jakie były odgadłem.
Później finał z kategorią seiyu. "Podkłada głos pod płaskie laski..." i już wszyscy wiedzieli,że to Kugimiya Rie.
Wygrałem z 700 punktami drugi był jeden osobnik z 610 pktami(nie pamiętam nicka). a 3 miejsce po dogrywce jakaś dziewoja.
Następnie opóźniony konkurs wiedzy z pokemonów. Powodem brak monitora w sali. Ale po pewnych zmianach technicznych trwających jakieś 20 min. zaczęliśmy konkurs. Wszyscy pisali odpowiedzi na kartkach do wszystkich pytań po kolei. Pomimo,że nie pamiętałem wszystkiego (imię mamy Asha xd) to i tka miałem 2 miejsce,ze sporą przewagą nad 3 miejscem. Pierwsze mi uciekło o 4-5 punktów ale zasłużone było dla zwycięscy.

Później zostałem na "Ślepą screenówkę" ale razem z członkiem Akatsuki nie miałem szans,więc uciekłem na wiedzówkę z FMA. NA której też nie miałem szans więc uciekłem do domu.

A właściwe na mangowe w złotych,ale co tam. To już zupełnie inna historia.

PS. Przepraszam za chaotyczny wpis ale nie miałem uporządkowanej pamięci po tak długim okresie czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.