Witajcie!
Nadszedł czas aby dodać kilka słów o tegorocznym Falkonie.
Nie chce mi się pisać zbytnio -jak zawsze interesujący i przyjemny konwent.
Połowę imprezy spędziłem na stoisku a połowę w sali mangowej -czyli jak zazwyczaj.
Impreza dosyć duża aby wystawcy byli zadowoleni-po autografy można było się dostać.
Jak zawsze część główna działa się na targach,larpy i wybrane atrakcje w szkole konwentowej obok a 10 minut autobusem dalej szkoła sleepowa. Pozmieniało się tylko umiejscowienie sal-mangowa wylądowała w szkole sleepowej dla przykładu a strefa bistro koło planszówek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.