poniedziałek, 19 listopada 2012

Omakai

Witajcie!
Wróciłem już z Omakaiu i się wyspałem.
Czas wiec opisać trochę co siędziało.
Jeśli chodzi o zdjęcia które robiłem na konwencie to znajdziecie je w odpowiedniej podstronie po waszej prawej.
Ale dopiero gdy je wrzucę ponieważ na razie muszę skomponować od nich napisy.
Zacznę od opisania nagród które wygrałem na konkursie.
Przede wszystkim manga Sunadokei którą dostałem jako dodatek za 4 miejsce w jednym  z konkursów. Szczerze mówiąc nie mogłem przeczytać tytułu ponieważ nie ma podpisu przy kanji.
Dobrze się domyślacie-manga jest w języku oryginalnym. Czytać nie poczytam ale miło,że jest :)
Po obrazkach wygląda na dość ciekawe shoujo więc może kiedyś poszukam angielskiej wersji.
Sunadokei
Mam tom 1.
Drugą nagrodą jest oryginalna japońska Utena. Tom 5. Co tu dużo pisać,była to wziąłem. Z anime nie porównam bo kanji nie znam ^^  Kolejny jest jakiś 17 numer magazynu komiksowego Fantasy Komiks. Jeszcze nie przeczytałem ale będzie co robić jadąc na uczelnię.
Po za tymi do czytania wygrałem jeszcze plakaty,naprawdę nic ciekawego w nagrodach już nie było a śpieszyłem się bo Tuan mi śniadanie przywiózł.
Mam plakaty NGE,OMG!,jakiś co nie znam i miałem Vampire Knigth. Ale oddałem już.

Tak więc do rzeczy czyli co się działo.



Podróż:
Po raz pierwszy jechałem PolskimBusem i muszę przyznać,że jestem zadowolony. Prąd,wifi i luksus był.
Jechało się bardzo przyjemnie. Na szczęście nie jechałem sam REPREZENTACYJNA CZĘŚĆ Animatsuri też była. Ciekawe czy zgadniecie kto.:P  W każdym razie wyjechaliśmy z 15 minutowym opóźnieniem z dworca Młociny. Ludzi było dużo i długo wchodzili do autokaru. Podróż upłynęła mi pod znakiem słuchania muzyki z laptopa. Dotarliśmy do Torunia kwadrans przed czasem. Udaliśmy się więc do przystanku tylko,że nie do najbliższego a przypadkiem do dalszego ale przynajmniej stare miasto zwiedziliśmy. Ponieważ osoba u której miałem nocować nie odpowiadała uznałem,że pojadę na conplace. Więc dotarłem na conplace,jako twórca atrakcji wszedłem wcześniej. Uf,spania na dworze więc nie było. Jak już sobie rozłożyłem rzeczy,to pogadałem z DuDulem i Panem Rysownikiem(?) a później poszedłem się drzeć jednak w USie a nie sleepie. Tak więc kolejną godzinę czy coś spędziłęm w USie drąc się do mikrofonu :3
Następnie wróciłem do sleepa i poszedłem spać.

Wstałem o 7 i poszedłem się wykąpać. Prysznice były tka właściwie natryskami wodnymi ale chociaż była jeszcze letnia woda :D
Później udało mi się udać z Phorem(?) do Carrefoura po coś do picia,ale KFC nie miał okienka 24 h więc śniadanie kupiłem w Biedronce. Następnie poszedłem po swoje rzeczy i udałem się do sali gdzie miałem prowadzić konkurs.
Moje atrakcje:
Wiedzówka z MKR i było nawet 5 osób. :D Dość szybko i zwyczajnie dobrze poszła,nawet jedna specjalistka się znalazła :D
Wiedzówka z Sailor Moon: to był duży troll,ludzie zostali w sali czekając na inną atrakcję i wzięli udział. Ale i tak poszło dosyć spokojnie,chociaż liczyłem na większą ilość osób. W sumie pora dosyć późna ale nie ma co narzekać :D
Ostatnie były Kalambury Pokemon. Przyszło bardzo mało osób,cudem 3 drużyny się zrobiły. To najgorsze kalambury jakie zdarzyło mi się prowadzić. -.-'' Nikomu nie udaje się wstać na 8 rano...mam nadzieję bo przestanę je zgłaszać chyba.
Inne atrakcje:
Tak,troche nie po kolei bo już nei wszystkie pamiętam.
Spontan Anime-Role play bardzo zabawny,chociaż trwał w tym samym czasie co wiedzówka z DB więc zrąbałem na wiedzówce. Ale za to było zabawne pokazywanie Shinjiego w windzie z Gaurim :D
Gleba jako Sanji biegnący po Smocze kule. Całkiem nieźle jak na mnie :D Byłem w zespole z Zombikiem.
Openingi i Endingi- nie pamiętam już ale pewnie skopaliśmy coś drużynowo. Albo i nie,tak czy siak chyba miałem drugie miejsce.
Poźniej poszedłem na panel o JoJo :D śmieszna seria. I dużo w niej muzyki :D
Zamrucz mi!-to był chory konkurs :D ale jak zwykle wszyscy mieli takie same szanse.  Przez pół konkursu były możliwe podpowiedzi bo konkurs był za trudny. Nie wiem czy coś wygrałem ale było zabawnie. Aha,fouton nie odgadł openingu Sailor Moon.
Ślepe openingi były masakryczne,dużo openingów nigdy nie widziałem więc były duże problemy :D
Zwłaszcza jak w openingu mogłem mówić jada samochody,driftują,jadą samochody,driftuja...do dziewczyny.
Na screenówce z kolei dobre mieliśmy strzały Zelgadisa. W większości trafialiśmy na dziwne rzeczy i mieliśmy za słaby refleks aby zdążyć przejąć inne hasła.
Kalambury mieliśmy słabe ale śmieszne. Wolę wersję Nozetsu  bo są tam tytuły które pamiętam jak pokazywać.Tutaj graliśmy tak różnie,że można się było tylko śmiać :D
Shounenówkę zacząłem słabo.
Przez pierwsze 4 rundy zdobyłem tylko punkt.  Później poszło mi trochę lepiej i ostatecznie bylem w top3. Ale konkurencja była harda :D Zwłaszcza nasz Azjatycki Rozkurwiciel Wiedzówek czyli Tuan :D Na szczęście nie musieliśmy budzić Leviathana bo już się obudził :D
Anime Tabu-dość ciekawie poszło,ostatecznie nawet mieliśmy z Tomo(?) 2 albo nawet 3 miejsce :D
Ale i tak było zabawne. Choć byli tylko Ci Sami Co Zawsze. Co ważniejsze,informacja już się zwinęła i nie było co myśleć o nagrodach tak więc już atrakcje były dla funu.
Konkurs o bohaterkach Marvela. Na  4 osoby być drugim to dość fajne. Był Szin,ja,Zombik i Morgul.(?)
Ogólnie nawet słabo znając Marvela(dużo tego) to udało się coś wymyślić :D Konkurs prowadzony przez Tuana więc było dosyć prosto :)

Tyle o atrakcjach. Podsumowując to conplace był bardzo dobry,duży i w ładnej lokalizacji. Miał dobre zaplecze logistyczne. Muszę przyznać,że to najlepsze miejsce na conplace jakie na ostatnich konwentach widziałem. Konwent jak dla mnie udany,zwłaszcza otwarcie sali Ultra stara w sobotę rano :D

Szkoda mi było za to tych nagród,ostatecznie wydałem połowę punktów które zdobyłem. Następnym razem powinno być ich więcej. No i wciąż śmiech z Pokemon Red po niemiecku które można było wziąć z nagród. Pograj,Tuan,pograj :D   Ktoś mi zwinął z przed nosa box Samurai Champloo,kiedyś się może uda zdobyć. A tak to chociaż mam Foutony z autografem Foutona.

Czy było coś jeszcze co mi się nie podobało? Chyba nie,szkoda że nie było niektórych osób.


No i zapraszam na Hellcon :D


1 komentarz:

  1. Gadałeś też z randomowym helperem zwanym jako Alpha, który w tym czasie podszedł do was jako znajomy Dudula i rysownika, ale to taki mały szczegół

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.